Ponad
miesiąc temu mój mąż złożył do Urzędu Pracy w Jaśle wniosek o dotację
przysługującą przy otwarciu działalności gospodarczej. A żeby ją dostać musiał
się najpierw zarejestrować w Urzędzie Pracy, jako bezrobotny.
Wniosek został rozpatrzony
pozytywnie, umowa podpisana, a pieniądze przyznane. A tu nagle 02.04.2015 r.
przychodzi do męża list polecony z Urzędu Pracy w Jaśle, że 10.04.2015 r. ma
się zgłosić na Giełdę Pracy.
Gdzie jest poprawny obieg
informacji w tym urzędzie? To chyba oczywiste, że jak mąż otwiera firmę, to nie
będzie nigdzie szukał pracy i przyjmował jakichkolwiek ofert.
A nie przyjęcie oferty może się
wiązać z wyrzuceniem z Urzędu Pracy i utratą statusu bezrobotnego, co może się
wiązać nawet z utratą dotacji.
To jest, aż śmieszne. Tylu jest bezrobotnych w Polsce, a
urzędy zamiast ułatwiać, utrudniają życie.