„W roku 2020 obchodziliśmy setną rocznicę zwycięstwa nad bolszewikami.
Było wiele pięknych uroczystości, ale o udziale św. Andrzeja w tym cudzie prawie zapomniano.
I tak dzieje się od wieków. Święty Andrzej jest pomijany. Czym to tłumaczyć? Chyba ingerencją szatana, który boi się kultu św. Andrzeja w Polsce? Lęka się, aby św. Andrzej nie został głównym Patronem Ojczyzny.
A powinien nim zostać”.