Żyjesz czy po prostu wegetujesz?
Większość pewnie się oburza tym pytaniem, ale przeanalizuj swoje życie. Masz jakiś cel w życiu? A jaki? Czy twoje życie jest skoncentrowane na przyziemnych sprawach? Czy toczy się wokół codziennych potrzeb, związanych z ziemskim życiem?
A gdzie w tym wszystkim jest miejsce dla Boga? Godzinka w niedzielę wystarczy?