Przejście po schodach nie
jest dla mnie problemem. Chodzę po schodach, ale z pomocą. Na razie sama nie
jestem w stanie ich pokonać chyba, że na czworakach. Kilka razy w domu, chodziłam
tak po schodach, ale w domu mam tylko 2 schodki i są wyłożone płytkami. Miałam
też założone nakolanniki i rękawiczki.
Na razie potrzebny mi ktoś
do zejścia po schodach, ale niedługo będę schodzić sama.