Czasami bywa tak, że ktoś
okropnie działa nam na nerwy. Nie ma sensu się wtedy na tym kimś odgrywać i
osądzać go. To nie nasza powinność. Kiedyś zostanie osądzony. Na pewno.
Może ktoś nam zrobił coś
bardzo złego, ale nie bądźmy tacy jak ten ktoś. On dostanie to, na co zasłużył.
Ja doświadczyłam czegoś
bardzo złego od kogoś, ale puściłam to w niepamięć. Ja się teraz dobrze z tym
czuję, bo nie mam nic na sumieniu. A zresztą, co by to dało, gdybym się
odegrała? Pewnie by mi ulżyło, ale byłby to rezultat krótkoterminowy, a
wybaczenie jest rezultatem długoterminowym.
Ale w życiu można spotkać
też dobrych ludzi. Ja, na swojej drodze spotkałam bardzo wiele takich osób.
Bardzo dużo ludzi mi pomogło, za co, serdecznie wszystkim dziękuję. Oby takich osób
było na świecie, jak najwięcej.