poniedziałek, 20 czerwca 2022

Rimini, Włochy ok. 1223



Leżące nad Adriatykiem Rimini znane jest jako ceniony kurort. Na placu Martiri można podziwiać sanktuarium św Antoniego z Padwy. Sąsiaduje z nim skromna kaplica zwana Tempietto (mała świątynia), upamiętniająca cud eucharystyczny związany właśnie ze świętym Antonim, który doskonale wiedział, że nauczanie jest ważne, ale to świadectwo nawraca… Często prosił Boga o znak, cud, który umocniłby wiarę ludzi, którym głosił Boga. I był wysłuchiwany, dzięki czemu bywa nazywany „cudotwórcą”. Tempietto upamiętnia jeden z cudów, który powtórzył się w Tuluzie i w Bourges. Miał on przekonać heretyków, negujących prawdziwą obecność Chrystusa w Eucharystii.
Wydarzenie miało miejsce w 1222 roku lub 1223 roku. Antoni przybył do Rimini, by nauczać. W jednym z kazań mówił o tajemnicy Eucharystii. Gdy skończył je głosić, podszedł do niego Bonisollo – wyznawca doktryny katarów, przywołując argumenty kwestionujące to, do czego przed chwilą przekonywał Antoni. Rozmowie przysłuchiwało się wielu świadków, zakonnik cierpliwie tłumaczył na czym opiera swoje przekonanie, przywołując wiele argumentów. Bonisollo nie reagował. Twierdził, że jeśli Antoni udowodni swe słowa cudem, da się przekonać. Wymyślił próbę: postanowił głodzić mulicę przez 3 dni i nakarmić ją dopiero w obecności świadków, za to najlepszym sianem. Antoni miał przynieść swój chleb, w którym – jak mówił – jest Chrystus. Jeśli głodne zwierzę zignoruje siano i odda pokłon Eucharystii, uwierzy.
Nadszedł dzień sprawdzianu. Na plac przyszło wielu heretyków i mieszkańców miasta, by zobaczyć porażkę Antoniego. Ten najpierw spokojnie skończył Mszę Świętą i w procesji z Najświętszym Sakramentem udał się na plac. Gdy zbliżył się do celu, Bonisollo położył przed mulica świeże siano. Zwierzę na widok Najświętszego Sakramentu zostawiło pokarm i jakby w geście adoracji, na kolanach, przesuwało się w stronę Najświętszego Sakramentu. Bonisollo, widząc, co się stało, nie miał już wątpliwości – zgodnie z obietnicą nawrócił się.