sobota, 13 sierpnia 2022

CZY NAJPIERW MYŚLISZ O SOBIE CZY O INNYCH?



            Przeczytaj ten fragment Pisma Świętego i zastanów się, jak ty byś postąpił na miejscu tej wdowy?

1 Krl 17, 8-16:

Wówczas Pan skierował do niego to słowo:

 «Wstań! Idź do Sarepty koło Sydonu i tam będziesz mógł zamieszkać, albowiem kazałem tam pewnej wdowie, aby cię żywiła».

 Wtedy wstał i zaraz poszedł do Sarepty. Kiedy wchodził do bramy tego miasta, pewna wdowa zbierała tam sobie drwa. Więc zawołał ją i powiedział: «Daj mi, proszę, trochę wody w naczyniu, abym się napił».

 Ona zaś zaraz poszła, aby jej nabrać, ale zawołał na nią i rzekł: «Weź, proszę, dla mnie i kromkę chleba!»

Na to odrzekła: «Na życie Pana, Boga twego! Już nie mam pieczywa - tylko garść mąki w dzbanie i trochę oliwy w baryłce. Właśnie zbieram kilka kawałków drewna i kiedy przyjdę, przyrządzę sobie i memu synowi strawę. Zjemy to, a potem pomrzemy».

 Eliasz zaś jej powiedział: «Nie bój się! Idź, zrób, jak rzekłaś; tylko najpierw zrób z tego mały podpłomyk dla mnie i przynieś mi! A sobie i twemu synowi zrobisz potem. Bo Pan, Bóg Izraela, rzekł tak: "Dzban mąki nie wyczerpie się i baryłka oliwy nie opróżni się aż do dnia, w którym Pan spuści deszcz na ziemię"».

 Poszła więc i zrobiła, jak Eliasz powiedział, a potem zjadł on i ona oraz jej syn, i tak było co dzień.

 Dzban mąki nie wyczerpał się i baryłka oliwy nie opróżniła się według obietnicy, którą Pan wypowiedział przez Eliasza.

 

            Sytuacja jest tu następująca: już od pewnego czasu trwa susza, w związku z czym brakuje żywności, a Eliasz prosi o wodę do picia i coś do jedzenia.

            Czy ty będąc na miejscu tej wdowy zrobiłbyś to, o co prosi Eliasz?

 

            Porównajmy tę sytuację z inną, opisaną w Ewangelii św. Jana, gdzie Jezus rozmnożył chleby i ryby: „Jest tu jeden chłopiec, który ma pięć chlebów jęczmiennych i dwie ryby, lecz cóż to jest dla tak wielu?”

„Jezus więc wziął chleby i odmówiwszy dziękczynienie, rozdał siedzącym; podobnie uczynił z rybami, rozdając tyle, ile kto chciał”.

 

            Czy ty jesteś gotowy na takie ryzyko? Oddasz Bogu swoje prawie nic, by otrzymać znacznie więcej?

Ewelina Szot