Czy ty nie widzisz, jak pobieżnie sprzątasz swoje serce?
Może i chodzisz czasem do spowiedzi, ale jak ją traktujesz? Czy nie, jak przykry obowiązek? Nie, jak zimny prysznic? Coś, co trzeba zrobić, bo tak trzeba, bo taki jest obowiązek?
A tymczasem spowiedź to jest ogromny dar od Pana Boga, bo pozwala nam z Nim być, cieszyć się Jego bliskością, nie mieć wyrzutów sumienia, żyć pełnią szczęścia, a nie tylko wegetować.
Spójrz więc na spowiedź, jak na łaskę, jak na koło ratunkowe rzucone ci przez Boga, byś nie utonął w morzu zła.
