„Swąd, powiedzielibyśmy, mąci i zaciemnia.
Szatan zaciemnił umysł wielu z tych, którzy stali na czele struktur, a którzy powinni pełnić posługę w duszpasterstwie zbawienia.
Zgromadzenia, zakony, seminaria, klasztory, kolegia, szkoły, plebanie, kościoły…piekielny dym dotarł wszędzie!
Zresztą, dym jest jak woda: widzisz, że napływa, lecz nie wiesz skąd. Czai się, przenika, brudzi, bez jakiegokolwiek sygnału. Takie było i takie jest działanie szatana.
Zainfekowane seminaria? I to ile!
Zainfekowane zakony? To samo!
Swąd piekielny rozszedł się wszędzie, nie oszczędzając nawet Watykanu”.