https://ziarnko-gorczycy.pl/forum/viewtopic.php?f=2&t=687
„Bo kto ma, temu będzie dodane, i w nadmiarze
mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą nawet to, co ma. Dlatego mówię
do nich w przypowieściach, że patrząc, nie widzą, i słuchając, nie
słyszą ani nie rozumieją”.
Co znaczą te słowa? Są zupełnie niezrozumiałe w kontekście tego, co naucza chrześcijaństwo.
Tylko, że tu wcale nie jest mowa o dobrach materialnych, a o dobrach duchowych – o twoich umiejętnościach, talentach, zdolnościach. Przypomnij sobie przypowieść o talentach. Słudze, który zakopał swój talent i nie pomnożył go, pan zabrał ten talent i dał słudze, który pomnożył swoje 5 talentów.
Zatem jeśli nie wykorzystujesz swoich talentów do budowania Królestwa Bożego na ziemi, nie służysz nimi wobec innych ludzi, nic nie dajesz, tylko bierzesz, to nie zdziw się, kiedy swoje talenty utracisz.
Dalej Pan Jezus cytuje Izajasza:
„Słuchać będziecie, a nie zrozumiecie, patrzeć będziecie, a nie zobaczycie. Bo stwardniało serce tego ludu, ich uszy stępiały i oczy swe zamknęli, żeby oczami nie widzieli ani uszami nie słyszeli, ani swym sercem nie rozumieli, i nie nawrócili się, abym ich uzdrowił”.
Czy właśnie tak nie jest, że słuchasz, a nic z tego nie rozumiesz, patrzysz, a nie widzisz?
Bo idziesz do kościoła i co? Słuchasz słowa Bożego? Rozumiesz je na tyle, aby później je wcielać w swoje życie, aby nim żyć?
Nie chodzi tu o dociekania, mające na celu „rozgryźć” Pana Boga. Niektóre rzeczy trzeba zrozumieć, poznać, ale w niektóre musimy uwierzyć, zaufać i przyznać, że my jesteśmy stworzeniami Pana Boga, a On jest naszym Stwórcą i nie możemy się z Nim porównywać.
Co znaczą te słowa? Są zupełnie niezrozumiałe w kontekście tego, co naucza chrześcijaństwo.
Tylko, że tu wcale nie jest mowa o dobrach materialnych, a o dobrach duchowych – o twoich umiejętnościach, talentach, zdolnościach. Przypomnij sobie przypowieść o talentach. Słudze, który zakopał swój talent i nie pomnożył go, pan zabrał ten talent i dał słudze, który pomnożył swoje 5 talentów.
Zatem jeśli nie wykorzystujesz swoich talentów do budowania Królestwa Bożego na ziemi, nie służysz nimi wobec innych ludzi, nic nie dajesz, tylko bierzesz, to nie zdziw się, kiedy swoje talenty utracisz.
Dalej Pan Jezus cytuje Izajasza:
„Słuchać będziecie, a nie zrozumiecie, patrzeć będziecie, a nie zobaczycie. Bo stwardniało serce tego ludu, ich uszy stępiały i oczy swe zamknęli, żeby oczami nie widzieli ani uszami nie słyszeli, ani swym sercem nie rozumieli, i nie nawrócili się, abym ich uzdrowił”.
Czy właśnie tak nie jest, że słuchasz, a nic z tego nie rozumiesz, patrzysz, a nie widzisz?
Bo idziesz do kościoła i co? Słuchasz słowa Bożego? Rozumiesz je na tyle, aby później je wcielać w swoje życie, aby nim żyć?
Nie chodzi tu o dociekania, mające na celu „rozgryźć” Pana Boga. Niektóre rzeczy trzeba zrozumieć, poznać, ale w niektóre musimy uwierzyć, zaufać i przyznać, że my jesteśmy stworzeniami Pana Boga, a On jest naszym Stwórcą i nie możemy się z Nim porównywać.
