Chcesz wiedzieć, jak działa Duch Święty? Wystarczy, że spojrzysz na to, co piszę. Bo moje wszystkie artykuły są napisane pod natchnieniem Ducha Świętego. Ja Mu oddaję swoje ręce, a On pisze.
Poza tym za moimi plecami, obok komputera wisi obraz Jezu ufam Tobie i Pan Jezus ma wszystko pod kontrolą.
Tematy artykułów pojawiają się w mojej głowie w ciągu całego dnia, dlatego zapisuję je w telefonie, żeby nie zapomnieć. A później to jest, jak w szkole na j. polskim. Piszę wypracowanie na konkretny temat, a potem niewiele pamiętam z tego, co napisałam. W końcu to nie ja piszę.
I czasem sama siebie ewangelizuję, gdy po jakimś czasie czytam mój artykuł.
Najtrudniej jest napisać pierwsze zdanie, ale potem mówię: „Duchu Święty, przyjdź. Pomóż mi!” i słowa pojawiają się nie wiadomo skąd.
Oczywiście to nie jest też tak, że ja nic od siebie nie daję. Przeczytałam masę książek i obejrzałam mnóstwo filmów o tematyce katolickiej i nadal to robię. To jest dziedzina, w której trzeba się uczyć ciągle i nieprzerwanie. Pana Boga nigdy do końca nie będziemy mogli poznać i kłamie ten, kto mówi, że on już wszystko wie w sprawach wiary i więcej nie musi się już uczyć.
Nigdy nie będziemy mogli do końca poznać Boga i zrozumieć Jego logiki, np. jak 5 chlebów i 2 ryby daje jedzenie dla 5000 mężczyzn?
Ewelina Szot