Czy traktujesz Komunię Świętą, jak spotkanie z Jezusem?
Dla mnie każda Komunia to odwiedziny Jezusa w moim sercu.
Wyobrażam sobie, że jestem w domu, w Nazarecie. Przed przyjściem Jezusa sprzątam i przygotowuję dom z Maryją. Zrywam kwiaty z ogródka, wstawiam je do wazonu.
Nagle słychać pukanie do drzwi. Otwiera Maryja.
To On – Jezus.
Maryja wychodzi. Jezus podchodzi do mnie z chlebem i winem, które przyniósł. Sam Jezus mnie karmi. Potem siadamy. Jezus patrzy na mnie, a ja na Niego. Nie potrzeba żadnych słów. Od miłości, którą widzę w Jego oczach, wzruszam się do głębi.
Spotkanie kończy się słowami Jezusa zapewniającymi mnie, że już niebawem spotkamy się znowu.
Kiedy odprowadzam Go do drzwi, przytula mnie i wiem, że niedługo zobaczę Go znów, a pewnego dnia już się nie stracimy z oczu.
Ewelina Szot