Otwierając się na światło wiary!
Kiedy człowiek odrzuca Boga sam skazuje się na życie w ciemności, a jak w ciemności można coś zobaczyć? „Bóg jest światłością, a nie ma w Nim żadnej ciemności” (1 J 1, 5), więc to bez Boga nic nie widać, bo to On jest światłością.
Jak więc ludzie żyjący bez Boga uważają się za oświeconych, jeśli żyją w mroku?
Ludzie kochający Boga żyją w prawdzie, w prawdzie o sobie, w prawdzie o otaczającym ich świecie, a dlaczego wmawia nam się, że jest inaczej?
Diabeł jest „ojcem kłamstwa”, więc wszystko powinno być jasne.
Ewelina Szot