wtorek, 9 grudnia 2014

Poprawa humoru przez psa



     Mam psa, wabi się Klusek. To nie jakiś rasowy pies, tylko zwykły kundelek. Ma około 1,5 roku i jest dość niewielki.
     Mimo, że nie jest rasowy, jest przezabawny i świetnie potrafi poprawić humor. Rada dla wszystkich mających często zły humor: nie łykajcie tabletek antydepresyjnych, wystarczy sobie sprawić psa. Można się pośmiać z tego, co on wyprawia, ale też przytulić go i pogłaskać.
     Ulubioną zabawą Kluska jest zabawa ze skarpetką, lubi też, gdy ktoś mu rzuca piłeczkę, albo gdy ktoś go goni. Uwielbia szukać chusteczek, wszędzie je znajdzie, wyciąga mi je nawet z kieszonek. A z kosza na śmieci wyciąga waciki, które potem zjada. Śmiejemy się nawet z niego, że jest jak modelka, bo je waciki.
     W każdym razie polecam sprawienie sobie psa, na pewno was rozbawi.