Od poniedziałku – 11.05.2015
r., rozpoczęłam rehabilitację w Tajęcinie. Na razie tydzień i bez lokomatu.
We wtorek przyjechała
Telewizja Rzeszów, żeby nakręcić dalszą część reportażu o nas.
Od wtorku wieczorem, byłam
już tu sama bez męża. To wpłynęło bardzo na moją samodzielność.
A co się tyczy
Rehamed-Center, to polecam ten ośrodek każdemu. Ludzie, którzy tu pracują mają
niesamowitą wiedzę i doświadczenie. Liczy się każdy szczegół. Ćwiczenia tu, to
nie jakieś bezsensowne machanie nogami, niewiadomo po co, a spotkałam się z tym
niejednokrotnie. Każdy ruch jest tu robiony w konkretnym celu. Tu się zwraca
uwagę na detale. Przykład: w czasie ćwiczeń fizjoterapeutka zwróciła mi uwagę,
że mam troszeńkę za bardzo wysuniętą brodę i klatkę piersiową.
Takie małe rzeczy, a jakie
ważne.
Ćwiczenia z moją ulubioną drabiną |
Pchanie walca |