Kiedyś oglądałam z moją
znajomą telewizję, a gdy leciała reklama z Katarzyną Bujakiewicz, ona
powiedziała: Pan Bóg to niesprawiedliwie
dzielił. Jednym dał taką figurę i urodę, a innym nie.
Ja się z tym stwierdzeniem
wcale nie zgadzam. Czy to, że ona ma ładną figurę i urodę, znaczy, że jest
szczęśliwa? Uroda i ładna figura to nie wszystko.
Każdy z nas coś dostał.
Trzeba tylko to odnaleźć w sobie i wykorzystać.
Ktoś powie, że on nic nie
dostał. To nie jest prawda, bo każdy coś dostał, widocznie tego nie widzi.
Jeśli sami nie dostrzegamy tego daru, warto zapytać osobę, która nas dobrze
zna. Z pewnością coś się znajdzie.