W środę, 06.05.2015 r.,
odwiedziła nas Telewizja Rzeszów. Kręcili o nas materiał, którego jedna część
została nagrana w domu, a druga zostanie nakręcona w przyszłym tygodniu w
Tajęcinie.
Do Tajęciny jadę na tydzień
i bez lokomatu, bo na razie nie jestem jeszcze gotowa, żeby przejść ponad kilometr.
Codziennie zwiększam sobie dystans. Niedługo wrócę do dystansu sprzed
styczniowego wylewu, a potem przejdę jeszcze więcej.
Co do reportażu, to jeszcze
nie wiem kiedy będzie emisja. Jak będę wiedzieć, to dam znać.