„Celebrujemy doczesność i kurczowo się jej trzymamy, nie potrafiąc odczytać jej we właściwy sposób – jako drogi do wieczności.
Gdybyśmy naszą doczesność przeżywali bardziej w duchu owej chrześcijańskiej nadziei, w naszym życiu byłoby o wiele więcej pokoju, ładu i poczucia sensu”.