W czwartek
odwiedziła mnie pani redaktor z portalu jasielskiego – Twoje Jasło. Będzie o
mnie pisać reportaż, który znajdzie się na portalu, a także w Podkarpaciu. Będę
pisała artykuły, które będą opublikowane na portalu.
Po jej
wizycie uświadomiłam sobie, że moim prawdziwym powołaniem nie jest ekonomia,
czy administracja. Chcę po prostu pisać.
Do
ekonomika poszłam, bo po gimnazjum jeszcze nie wiedziałam co chcę robić, a na
studia administracyjne, dlatego, bo w dalszym ciągu nie wiedziałam co chcę
robić, a po studiach administracyjnych był dobry zawód. Taka była moja
motywacja. Może i głupia,ale tak wtedy myślałam.
A teraz już
wiem, chcę pisać. To mi naprawdę sprawia przyjemność, a chyba o to chodzi w
życiu, żeby robić coś, co się lubi.
Ekonomię
też lubię, ale nie tak jak pisanie. A wydaje mi się, że dobrze piszę, może nie
jakoś fenomenalnie, ale przyzwoicie.
Dlatego
też, to mnie skłoniło do pisania bloga. Coraz częściej zaczynam zauważać, że to
co mnie spotkało, stało się w jakimś celu. W tym przypadku, znalezienie
powołania do pisania. Zostało to okupione wielkim bólem, ale stało się i nie
traktuję tego jak wyroku. Trzeba nawet w najgorszej sytuacji znaleźć coś
dobrego.