Czy pomagasz Bogu w tym, aby wypełniła się Jego wola?
Niby mówisz: „Bądź wola Twoja”, ale, czy nie myślisz: „bądź wola moja”?
Czy nie jest tak, że masz gotowy plan dla Pana Boga, jak ma wyglądać twoje życie?
A Jego w ogóle pytasz o zdanie, co On o tym myśli?