„Depresja zaczyna być chorobą XXI wieku.
Tam, gdzie brakuje ludziom święta, liturgii i modlitwy, żałosny ekwiwalent oferuje prozac i wiagra.
Nowy wspaniały świat, w którym człowiek stał się miarą wszystkiego i celem dla samego siebie, przeobraża się w świat nieludzki.
Tam, gdzie ogłaszają śmierć Boga, tam niechybnie dojdzie do śmierci człowieka”.
Ks. Robert Skrzypczak