„To nie jest tak, że nie ma wroga i po śmierci wszyscy idziemy do nieba.
Mówienie o zbawieniu powszechnym i Bożym miłosierdziu, które nie potrzebuje naszej współpracy, naszego wysiłku, jest kłamstwem. Miłosierdzie Boże będzie obecne wtedy, kiedy w naszym życiu dokonamy wyboru życia z Bogiem.
Kiedy zrobimy coś, co pozwoli nam wrócić do Niego, gdziekolwiek teraz na swojej ścieżce jesteśmy.
Jeśli jednak zuchwale myślę, że niezależnie od tego, co zrobiłem lub będę robił w moim życiu, Pan Bóg i tak mi na koniec przebaczy, grzeszę pychą, grzeszę przeciwko Duchowi Świętemu.
A Jezus powiedział wyraźnie: „temu, kto by mówił przeciw Duchowi Świętemu, nie zostanie odpuszczone ani w tym życiu, ani w przyszłym”.