http://ziarnko-gorczycy.pl/forum/viewtopic.php?f=2&t=560&sid=b1d2ce79baf97ad5cd8234736bf009c5
Którym synem z tej przypowieści, ty jesteś?
Młodszym, który odszedł od ojca (od Boga), roztrwonił swoją część majątku, spadł na samo dno, ale wrócił do ojca – nawrócił się?
Czy może starszym synem, który ma za złe ojcu, że jest miłosierny i wybaczył jego bratu?
Czy, jak młodszy syn odchodzisz od Boga i żyjesz sobie tak, jak ty chcesz? Tylko zobacz, jak się kończy życie bez Boga – człowiek spada na samo dno. Ale ten upadek człowieka na dno, może być dla niego ostatnim ratunkiem, bo dopiero wtedy człowiek widzi, co się dzieje, kiedy się odrzuca Boga.
A może jesteś, jak ten drugi syn? Pełen złości, braku przebaczenia i niesprawiedliwych osądów? Masz za złe Bogu, że wybacza grzesznikom, którzy według ciebie popełnili takie ciężkie grzechy, że im nie można wybaczyć?
Przykład – do kościoła zaczyna chodzić bezrobotny pijak, który się nawrócił. Co o nim myślisz?
Młodszym, który odszedł od ojca (od Boga), roztrwonił swoją część majątku, spadł na samo dno, ale wrócił do ojca – nawrócił się?
Czy może starszym synem, który ma za złe ojcu, że jest miłosierny i wybaczył jego bratu?
Czy, jak młodszy syn odchodzisz od Boga i żyjesz sobie tak, jak ty chcesz? Tylko zobacz, jak się kończy życie bez Boga – człowiek spada na samo dno. Ale ten upadek człowieka na dno, może być dla niego ostatnim ratunkiem, bo dopiero wtedy człowiek widzi, co się dzieje, kiedy się odrzuca Boga.
A może jesteś, jak ten drugi syn? Pełen złości, braku przebaczenia i niesprawiedliwych osądów? Masz za złe Bogu, że wybacza grzesznikom, którzy według ciebie popełnili takie ciężkie grzechy, że im nie można wybaczyć?
Przykład – do kościoła zaczyna chodzić bezrobotny pijak, który się nawrócił. Co o nim myślisz?
