„Wróg, z którym walczymy, nie jest wymyślony. To nie jest owoc zbyt bujnej wyobraźni. To bezwzględny i niewidzialny zabójca.
Często słyszę zarzuty, że katolik nie powinien być osobą, która wokół siebie dostrzega tylko ciemność i zło. W pełni się z tym zgadzam. Wsłuchuję się też w słowa św. Piotra, który mówi: „Przeciwnik wasz, diabeł, jak lew ryczący krąży, szukając, kogo pożreć”.